Starcie królów




George R.R. Martin

Seria: Pieśń Lodu i Ognia
Gatunek: Fantasy
Rok wydania: 2004
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Stron: 1020
Ocena:6
OPIS
Żelazny Tron jednoczył Zachodnie Królestwa aż do śmierci króla Roberta. Wdowa jednak zdradziła królewskie ideały, bracia wszczęli wojnę, a Sansa została narzeczoną mordercy ojca, który okrzyknął się królem. Zresztą w każdym z królestw, od Smoczej Wyspy po Koniec Burzy, dawni wasale Żelaznego Tronu ogłaszają się królami. Pewnego dnia z Cytadeli przylatuje kruk, przynosząc zapowiedź końca lata - najdłuższego lata, jakie pamiętali żyjący ludzie. Najgroźniejszym wrogiem będzie jednak zima...


Możliwe spoilery z poprzedniej części - "Gry o tron".
Zanim sięgnęłam po "Starcie królów" obejrzałam 2 sezon serialu, więc trochę się obawiałam, że czytanie nie będzie mi sprawiało większej przyjemności. Wydawało mi się, że znając już losy bohaterów, Martin niczym mnie nie zaskoczy - i tu był mój błąd. Autor po raz kolejny pokazał na co go stać i z wielkim zapałem pochłonęłam to tomiszcze w szybkim czasie (oczywiście bierzemy pod uwagę moje możliwości, nie wasze, bo ja czytam stosunkowo wolno ;d).

Drugi tom "Pieśni Lodu i Ognia" przenosząc nas w  magiczny i mroczny świat, opowiada o tym, jak po śmierci króla Roberta, rozpoczyna się walka o władzę. Pierwszym królem obwołuje się Joffrey, młodzieniec, który nie osiągnął jeszcze wieku dojrzałego, a już ukazuje swoją mroczną naturę. Jednak to tylko jeden z królów - w całych Siedmiu Królestwach pojawiają się mężczyźni, którzy uważają, że Żelazny Tron należy do nich. Robb Stark zbiera wojska, chcąc pomścić śmierć ojca i porwane siostry; Renly oraz Stannis, a także Daenerys, Matka Smoków, która z przestraszonej dziewczynki zamienia się w pewną siebie kobietę - nie ma rzeczy, która by ją powstrzymała przed zdobyciem tronu. Jakby tego było mało zima się zbliża, a wraz z nią Inni...

"Strach tnie głębiej niż miecze."

Mogłabym tak długo pisać o bohaterach, bo jest ich bardzo dużo. Z jednymi musimy się pożegnać, a z drugimi powitać. Każda postać ma swój cel, swoje powody do osiągnięcia tego czego pragnie. Czasy stały się mroczne i dla wielu smutne. Z pomiędzy kart książki, aż możemy poczuć, jak zmienia się natura; jak zbliża się zima.

George R.R. Martin to wspaniały pisarz, pełen pomysłów i wielkiego talentu. Stworzył genialną serię, która pomimo swoich wielkości pochłania się bardzo szybko. Nawet wcześniej obejrzany serial nie przeszkadza w poznawaniu bohaterów i ich losów. "Pieśń Lodu i Ognia" będę polecać i polecać, bo jest tego zdecydowanie warta. Jeżeli ktoś jeszcze jej nie czytał, niech w końcu to zrobi, bo nie ma co czekać, może i Was wciągnę bez reszty. Już się nie mogę doczekać, aż sięgnę po kolejną część!


"Można pomalować ropuchę w paski, ale nie stanie się od tego tygrysem."


 Pieśń Lodu i Ognia
|Gra o tron||STARCIE KRÓLÓW||Nawałnica mieczy||Uczta dla wron||Taniec ze smokami||...|



 
GEORGE R.R. MARTIN (ur. 20 września 1948 w Bayonne w stanie New Jersey) – pisarz, twórca science fiction i fantasy, zarówno opowiadań jak i powieści, wielokrotny zdobywca nagród Nebula i Hugo oraz wielu innych (World Fantasy Award, Bram Stoker Award, Locus Award). Początkowo publikował pod nazwiskiem pozbawionym dwóch "R", które dołączył, gdy zaczęto go mylić z managerem The Beatles. 

Jego utwory przetłumaczono na 14 języków, w tym polski. Jest również autorem popularnej sagi fantasy Pieśń Lodu i Ognia, na której oparto między innymi grę fabularną A Game of Thrones. Na podstawie jego prac nakręcono kilka filmów i odcinków serii telewizyjnych (Remembering Melody, 1984; Nightflyers, 1987; Sandkings, 1995). George R. R. Martin współpracował także przy tworzeniu różnych projektów telewizyjnych (Strefa mroku, Beauty and the Beast, Doorways, itp.).

Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

19 komentarzy:

  1. być może książka jest interesująca, jednak mi tematycznie nie podchodzi :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Okey. Czytałam "Grę o tron". Jestem też fanką serialu i powiem, że po pierwszej części stwierdziłam, że nie chcę mi się marnować czasu na książkę, skoro ekranizacja jest taka podobna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza część owszem jest bardzo podobna do serialu, ale w drugiej jest wiele sytuacji zupełnie innych lub bardzo się różniących, więc nie ma co się zniechęcać :)

      Usuń
  3. Cała seria przede mną. Bardzo, bardzo chcę ją przeczytać. Kuzyn ma na półce, dlatego w wakacje będę miała okazję się za nią zabrać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. od jakiegoś czasu "przymierzam się" do tej serii

    OdpowiedzUsuń
  5. Musze, muszę, muszę przeczytać wreszcie tą drugą część.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym w końcu zabrać się za tą serię:)Widziałam już tyle pozytywnych recenzji na jej temat:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam "Grę o tron", koniecznie muszę sięgnąć po kontynuację!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak na razie to chyba mój ulubiony tom z serii, bo później Martin pozbywa się za dużej ilości postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Całą serie mam na swojej pułeczce, ale jakos nie chce mi sie jej cyztac.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam tę serię w planach i muszę w końcu zabrać się za jej czytanie. Tym bardziej, że jestem wielką fanką serialu. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ogromną ochotę na tę serię! Muszę w końcu ją dorwać, bo wstyd! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę się kiedyś zabrać za ten cykl:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Serial jest świetny, więc mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zabrać za wersję papierową. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pierwsza część czeka już na półce na swoją kolej ;) Nie mogę się doczekać!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajna recenzja, ja mam już "Ge o tron" za sobą i teraz właśnie będe zabierała się do czytania kontynuacji ;)
    +
    mam małą radę. Jak piszesz recenzje kontynuacji jakiejś powieści to pisz na górze, że np. "Recenzja może zawierać spoilery z książki "Gra o tron"" Bo na początku zdradziłaś jedno z ważniejszych wydarzeń pierwszej części i kto kto czyta mógłby mieć zepsutą niespodziankę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za radę, masz zdecydowanie rację. Chociaż szczerze mówiąc, pisałam to z myślą, że nikt kto nie czytał pierwszej części nie będzie czytać recenzji kolejnej. Ale już to poprawiam i będę na to zwracać uwagę :)

      Usuń