Souad



Souad miała siedemnaście lat i była zakochana. W maleńkiej wiosce w Cisjordanii, gdzie mieszkała, kobiety są warte mniej niż zwierzęta domowe. Tam miłość przed ślubem to największa zbrodnia, dlatego szwagier dziewczyny oblał ją benzyną i podpalił. Jednak Souad przeżyła. Przeżyła by zerwać tabu milczenia wobec brutalnej praktyki zbrodni honorowej, i napisać książkę będącą wstrząsającą opowieścią o jej życiu, ale i rozpaczliwym wołaniem o pomoc wszystkim narażonym na śmierć kobietom, ofiarom opacznie rozumianego honoru.


Waris Dirie


Sławna Somalijka, wzięta modelka i ambasador ONZ, autorka wstrząsającego bestsellera Kwiat pustyni, w którym ujawniła sytuację milionów kobiet, poddawanych okaleczaniu genitaliów, mieszka obecnie w Europie. Ze "śledztwa", zakrojonego na coraz większą skalę, wynika, że na naszym kontynencie przeprowadzono już ponad pół miliona podobnych zabiegów, zarówno w rodzinach emigrantów, jak i "mieszanych". Do wielu ofiar autorka dotarła osobiście. Cywilizowana Austria, Francja, Wielka Brytania czy Włochy okazały się miejscem praktyk, które - jak pisze Waris Dirie - "nie są kulturą, ale torturą".




„Jeżeli zaczniesz się przejmować porażkami, rozpadniesz się na kawałki.”


Z problemem, o której pisze Waris Dirie - obrzezaniem - pierwszy raz spotkałam się, oglądając "Kwiat pustyni", który jest jednocześnie ekranizacją jej książki - jej życia. Autorka jest sławną modelką i ambasadorką ONZ. Walczy o prawa kobiet i z brutalną tradycją w afrykańskich rodzinach. Gdy była małą dziewczynką na niej samej został przeprowadzony ten zabieg, który według wierzeń niektórych grup ludzi oczyszcza kobiety oraz zwiększa szansę na zamążpójście. Kobieta nieobrzezana, to kobieta grzeszna i traktowana przez dane społeczeństwo pogardliwie. 

Waris Dirie, jako mała dziewczynka uciekła z domu, ze swojego kraju i wyjechała do Europy. Tam zaczynając, jako sprzątaczka została sławną modelką. Jej historię możecie dokładniej prześledzić czytając książkę "Kwiat pustyni". 

Autorka, będąc jedną z ofiar brutalnego traktowania małych dziewczynek, dała sobie za cel zaprzestanie tych praktyk. Zaczęła wraz ze swoimi przyjaciółmi bardziej analizować problem obrzezania, który okazał się bardzo poważny nawet w Europie. Tuż koło nas, mimo że prawo wyraźnie zabrania takim operacjom, nikt zdaje się nie przejmować, że miliony afrykańskich kobiet zostało, bądź dopiero zostanie obrzezane. To nieporozumienie i jakby zgoda przez władze niektórych krajów doprowadza do rozszerzania się tych praktyk na świecie. Autorka widząc to postanawia walczyć o prawa kobiet i poszukuje sposobu, aby jej cel się spełnił. 

Książka jest wstrząsająca, a opisane w niej praktyki oburzają. Pokazuje, jak mało ludzie wiedzą na ten temat. Większość nawet nie wie, że coś takiego istnieje, a tuż koło nas cierpi wiele afrykańskich kobiet. Uważam, że każdy powinien przeczytać tą książkę, ponieważ to ważne, żeby wiedzieć, co dzieje się na świecie.





      Jesień zawitała - wszędzie zimno, mokro, ponuro i wszyscy są chorzy. I pomyśleć, że dopiero co marzyłam o tym, żeby lato się skończyło, bo miałam już dość tych upałów. Jednak jesień, to także idealny okres dla nas - książkoholików! Bo kto nie lubi usiąść sobie wieczorem w taką brzydką pogodę, z ulubioną książką, pyszną i gorącą herbatą? ;)




 "Jak jesienny błędny liść, takie jest życie człowieka. Nie wie skąd przyszedł, 
dokąd ma iść, i co go w życiu czeka. Życie jak jesień... coś w nim z blasków lata,
 z uśmiechów słońca przez mgły i szarugi, z złotawych blasków wśród szarego świata, 
z kwiatów, co nigdy nie kwitną raz drugi... "
Marian Gawalewicz      


                                                                                                                                                                                                 
 

 A teraz czas na stosik!
Myślę, że wszystko widać, jedynie napiszę, że na samej górze jest książka "Spalona żywcem" Souad i "Przełamać tabu" Waris Dirie, którą wczoraj zaczęłam czytać i mną mocno wstrząsnęła...





A Wam coś szczególnie wpadło w oko z tego stosu? Może ktoś czytał, którąś z tych książek? ;)


                                                                                                                                                                                                 

A na koniec jeszcze piosenka, którą ostatnio cały czas słucham! :)


Słuchaj i mów. Hiszpański. Podstawy

Wydawnictwo: LektorKlett
Oprawa: twarda
Liczba stron: 96

                                                                                                                           

Idealny nauczyciel języka obcego –solidny, zawsze pod ręką!

  • Kurs, dzięki któremu szybko nauczysz się podstaw hiszpańskiego.
  • Dzięki dużej ilości nagrań zrozumiesz język mówiony i szybko zaczniesz się nim posługiwać.
  • Ucz się bez podręcznika – kurs jest doskonały dla słuchowców.
  • Zwięzły podręcznik pomaga zrozumieć lekcje.
  • Ucz się kiedy chcesz – jadąc do pracy lub szkoły, w czasiewakacji, na spacerze.
  • Dajemy ci gwarancję jakości PONS – marki znanej w całej Europie!


Kurs zawiera aż 292 minuty nagrań na płycie mp3 oraz 72 minuty na drugiej, 
powtórkowej płycie audio.



                                                                                                                           

Moją przygodę z językiem hiszpańskim zaczęłam jakieś półtora roku temu. Było to zaraz po nieudanych próbach nauczenia się japońskiego. To właśnie wtedy postanowiłam znaleźć jakąś odpowiednią książkę do nauki i w końcu, na którymś z blogów zobaczyłam bardzo pozytywną opinię "PONS. Słuchaj i mów. Hiszpański. Podstawy". Nie zastanawiając się długo, pognałam do księgarni i ją kupiłam.

Jest to świetna książeczka, która dzięki swoim niewielkim rozmiarom jest wygodny i poręczna. Oprócz tego ma dwie płyty, które są bardzo przydatne przy zaznajamianiu się z wymową słówek czy zdań. Ładnie oprawiona i bardzo ciekawie wykonana. Oprócz tego posiada taką filtr chromatyczny, który możemy użyć, sprawdzając tłumaczenia lub wykonując różne ćwiczenia. Takie zakryte zdanie staje się niewidoczne i łatwo oraz wygodnie możemy sprawdzić, co zapamiętaliśmy, a co musimy się jeszcze douczyć. Jest idealna na sam początek!

Plusy:
  • Posiada dwie płyty CD oraz filtr chromatyczne (jedyne małe zastrzeżenia co do niego, to fakt, że do zakrycia są przeznaczone zdania po polsku - jak dla mnie wygodniejsza byłaby wersja odwrotna, bo trudniej przetłumaczyć z polskiego na hiszpański, niż z hiszpańskiego na polski; ale myślę, że to i tak dla większości nie ma znaczenia, więc to taka moja małe zastrzeżenie :))
  • Ma 8 lekcji, a w każdej z nich: NA ROZGRZEWKĘ, DIALOG, CZAS NA GRAMATYKĘ, WYMOWA,ciekawe ćwiczenia oraz CO POWIESZ, GDY...?.
  • Ładnie oprawiona i estetycznie zrobiona.
  • Poręczna - jest mała i wygodnie się ją zabiera w każde miejsce.
  • Dwie powtórki, dzięki którym możemy sprawdzić, co zapamiętaliśmy z 4 lekcji.

Minusy:
  •  Jedynym minusem według mnie jest właśnie opisany wyżej filtr, a raczej, to co nim zakrywamy ;d
  
A Wy znacie jakieś ciekawe książki do nauki języków? A może i Wy zapoznaliście się z tą pozycją? Poszukuję ostatnio także jakiegoś dobrego podręcznika oraz książki z gramatyką, więc jak jakieś znacie, to mi napiszcie, proszę, na dole ;) 

                                                                                                                          

Ah! Jak ja dawno Wam obiecałam tą recenzję. Jednak rozpoczęła się szkoła i nie mam na nic czasu, więc wybaczcie mi te zastoje na blogu. Nawet nie mam czasu na czytanie książek. Wciąż jestem przy "Grze o tron" i go w wolnych chwilach powoli kończę.