Autor: Halina Birenbaum
Data wydania: 2001
Ilość stron: 276
Gatunek:biografia|wojenne
"Nadzieja umiera ostatnia" zabiera nas w świat wojny i jego okrucieństw. Autorka i jednocześnie bohaterka książki nie daje odetchnąć od zbudowanych pod wpływem wciąż żywych wspomnień i emocji, zdań. Strony aż nadto prawdziwe i realne, sprawiają, że czujesz przepływające po plecach ciarki.
Książka trzyma w napięciu. Trudno wyobrazić sobie, co jeszcze może spotkać bohaterkę. Czy czeka ją śmierć. Ktoś umrze? Czy będzie bita, albo okaże się świadkiem bólu bliskich? To świat niczym z horroru... koszmaru, z którego strach nie pozwala ci uciec.
Halina Birenbaum trafiła do obozu, ale odznaczała się ogromną odwagą. Potrafiła pójść z przybraną matką do krematorium, ratując ją od śmierci, chociaż i tak jej choroba zbliżała ją codziennie o krok od nieba. Musiała patrzeć jak jej brat jest torturowany, jak matka walczy jeszcze przed obozem z Niemcami, którzy nie znali litości, ani współczucia. Jak zwierzęta zabijali, by "przeżyć", by usunąć ze świata cały "brud".
Przy bólu, cierpieniu, nienawiści, miłości i tęsknocie, gdy wszystko wydaje się być tak dalekie od rzeczywistości, a śmierć czeka, aż postawisz ten jeden zachwiany krok, Halina Birenbaum wciąż miała nadzieję, że przeżyje. I chociaż wiele razy upadała, nie wierząc, że doczeka kolejnego dnia, walczyła o przyszłość.
Halina często też zaprzyjaźniała się, ale i oni zostawali jej zabrani. Mała dziewczynka, zaledwie jedenastoletnia musiała stać się kobietą. Nauczona przez matkę zaciętości i oddania rodzinie, walczyła z losem, który pozwolił jej zasmakować miłości, a w końcu wolności. Wolności, która już na zawsze miała pozostać ze wspomnieniami i bólem.
Czytając tę przepełnioną okropnymi działaniami wojennymi książkę, często musiałam odkładać ją na półkę. Potrzebowałam przerwy, pomiędzy kolejnymi kartkami, żeby uwierzyć... odepchnąć od siebie ogarniający ból i nienawiść. Trudno uwierzyć, że ktokolwiek, nazywając siebie "człowiekiem" mógł zrobić coś takiego innemu. Zabijać miliony osób, pod pretekstem: "Przecież oni są gorsi! To Żydzi! To śmiecie, które trzeba usunąć!"
Książkę POLECAM! Chociaż ciężko mi było później żyć w rzeczywistości, żeby na każdym kroku nie wspomnieć jakiejś historii bohaterki, to na pewno sama do niej wrócę, od nowa płacząc nad kartkami, zakreślonymi bólem.
Ocena: ● ● ● ● ● ●
HALINA BIRENBAUM (ur. 15 września 1929 w Warszawie) – polsko-izraelska pisarka, tłumaczka, poetka, ocalona z Holocaustu.
W czasie II wojny światowej przebywała początkowo w getcie warszawskim, a następnie w niemieckich obozach koncentracyjnch na Majdanku, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück oraz Neustadt-Glewe, gdzie doczekała wyzwolenia w 1945. W 1947 wyemigrowała do Izraela, gdzie założyła rodzinę i mieszka do dnia dzisiejszego. W czasie licznych spotkań z młodzieżą polską, izraelską i niemiecką opowiada o swoich obozowych przeżyciach.
W 2001 Polska Rada Chrześcijan i Żydów przyznała Halinie Birenbaum tytuł Człowiek Pojednania 2001. Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
Książka z pewnością warta przeczytania, bo porusza istotny temat. Mimo to nie wiem czy uda mi się ją do końca przeczytać, ze względu na dużą ilość okrucieństwa i cierpienia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Czasem takie książki są potrzebne człowiekowi, jednak nie zaliczają się do literatury, którą można czytać w każdym momencie. Na chwilę obecną nie mam zamiaru sięgać po to dzieło, jednak jestem niemal pewna, że nadejdzie czas, kiedy strasznie będę chciała przeczytać "Nadzieję".
OdpowiedzUsuńKsiążka idealnie wpasuje się w kategorię "kiedyś na pewno!" :).
OdpowiedzUsuńPS Czytałaś "Eragona"? :)
Ach, nick mi się od razu skojarzył :D.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Literatura obozowa i wojenna nie jest mi obca, kiedyś bardzo zaczytywałam się w tego typu literaturze, a na ten tytuł nie trafiłam, więc na pewno po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuń