Czytanie serii książkowych

Ostatnio zaczęłam zastanawiać się nad moim podejściem do czytania serii książkowych. Niby planowałam, że wszystkie części poznam za jednym zamachem - a przynajmniej, jeżeli mi się spodoba pierwsza z nich... sęk w tym, że ja chciałabym je przeczytać, ale jakimś dziwnym sposobem, liczba zaczętych i niedokończonych serii stale się rozrasta, a ja zamiast się w końcu za nie zabrać, sięgam po nowe. Też tak macie? Bo mnie, szczerze mówiąc, nie daje to spokoju ;d

Z drugiej jednak strony, może to i dobrze robić sobie odstępy między kolejnymi częściami? Niby się czuje taką ciekawość o losy bohaterów, ale co z tego, jak ja i tak sięgam po inne książki - w końcu to coś nowego, nieznane nam jeszcze postacie, miejsca, przygody... Nie chcemy przecież, żeby znani nam bohaterowie nagle zaczęli nudzić, a takie kilkudniowe, -tygodniowe, a może i (jak w moim przypadku...) -miesięczne przerwy odświeżą nam spojrzenie na ich zachowania i losy.

Słyszałam też o czytaniu serii nie po kolei, ale sama nie wyobrażam sobie, żebym miała zacząć od na przykład trzeciej części i nagle potem wrócić się do pierwszej. Dla mnie to kompletnie nie miałoby sensu, ale ciekawa jestem, czy dużo osób tak robi.

Co o tym wszystkim myślicie? 
Jak Wy czytacie serie książkowe? ;)
Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

20 komentarzy:

  1. Po serie zbyt często nie sięgam, ot, zdarza się sporadycznie. Zawsze jednak zaczynam od początku, taki wewnętrzny przymus, którego nie umiałbym przeskoczyć :-D A przerwy, owszem, zdarzają się. Czasem nawet dłuższe, zwłaszcza w przypadku, gdy kolejne części opowiadają o tych samych bohaterach w nowych sytuacjach, nowych historiach ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja też mam taki wewnętrzny przymus, bo nie wyobrażam sobie, żebym nie miała zacząć od pierwszej części jakiejś serii ;d

      Usuń
  2. Ja także zaczynam od początku. Mam do dokończenia kilka serii, a przerwy nie są spowodowane brakiem czasu, a brakiem kolejnych części. Czekam na promocje hihi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, brak kolejnych części u mnie też często zatrzymuje czytanie serii ;d

      Usuń
  3. W zeszłym roku rozpoczęłam wyzwanie "Kończę serie wydawnicze" to spowodowało, że w końcu przejrzałam blog i zebrałam wszystkie tytuły, które nie są pojedyncze, spisałam je oraz uzupełniłam tytułami które jeszcze przede mną. Sporo mam rozpoczętych serii i są to takie tytuły po których kontynuację zamierzam sięgnąć, jednak staram się nie czytać od razu kilku tytułów tylko przeplatać je innymi książkami.

    Zazwyczaj czytam od pierwszego tomu, ale raz mi się zdarzyło, że rozpoczęłam od 6 tomu chodzi o serię Camilli Lackberg, jednam dla mnie to nie był problem - dokończyłam tomy ku końcowi, i rozpoczęłam od początku ;)

    Ależ się rozpisałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetne to wyzwanie! Czemu ja wcześniej o nim nie słyszałam? Przydałoby mi się takie, może w końcu wtedy ruszyłoby moje czytanie niedokończonych serii ;d

      Usuń
  4. Ja czytam po kolei, ale z przerwami, najczęściej dlatego, że po zakończeniu części 1 nie mam pod ręką kolejnego tomu. Nie miałam z tego powodu nigdy negatywnych wrażeń dot. serii. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się to zdarza i wtedy kończy się na tym, że mijają miesiące, a ja wciąż nie sięgnęłam kolejnej części ;d

      Usuń
  5. Ja jakoś nie przepadam za seriami, bo to łączy się z pewna odpowiedzialnością, a ja ostatnio jestem bardzo rozczepana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie mimo wszystko je lubię, dzięki temu mogę dłużej śledzić bohaterów i się z nimi zżyć. Ale masz rację, to się łączy z pewną odpowiedzialnością, do której jednak mi trochę brakuje ;d

      Usuń
  6. Też często na kilka miesięcy odkładam sobie serie. Ale ogólnie rzadko po serie książkowe sięgam, a czasem jakąś zaczynam, nie podoba mi się, więc wiadomo, że pozostałych tomów nie przeczytam. Serii raczej nie zaczynam od środka... Wyjątek stanowi seria miętowa Ewy Nowak. Tutaj akurat sobie tak skaczę.
    Pozdrawiam ciepło ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, jak pierwsza część mi się nie spodoba, to już nawet nie myślę o kolejnych. Tylko, że u mnie z reguły jest na odwrót i w taki sposób rozrasta się liczba niedokończonych serii ;d

      Usuń
  7. Ja również mam na swoim koncie dość spora ilość zaczętych i nieskończonych serii ;-) Ostatnio przyjęłam zasadę - 1-2 książki z danego cyklu, potem następne 1-2 z kolejnego i tak wałkuję 4 cykle. Gdy skończy się któryś, na jego miejsce wskakują 1-2 książki z kolejnego rozpoczętego ;)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna zasada, może ja też bym taką przyjęła. W końcu by coś ruszyło, a nie za chwile dojdą kolejne nowe serie... ;d

      Usuń
  8. Ja też nie wyobrażam sobie czytanie serii nie po kolei. Zresztą rzadko sięgam po jakieś cykle, ponieważ potem ciężko mi ,,upilnować'' kolejny tom, dlatego jakoś wolę jednotomowe powieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie mogę ich "upilnować", ale chęć czytania serii jest ode mnie silniejsza ;d

      Usuń
  9. Czytanie serii nie po kolei to zdecydowanie nie dla mnie, nie bardzo widzę w tym sens. Z drugiej strony, długie przerwy też mi nie odpowiadają, bo wiele rzeczy zapominam i czasem gubię się w fabule, więc dla mnie najlepszą opcją są krótkie odstępy czasu między kolejnymi częściami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie też byłaby to najlepsza opcja, ale niestety nie zawsze mi to wychodzi :)

      Usuń
  10. Ja jednak należę do tego mniejszego grona, który czyta seriami. Jeżeli tylko się da, zbieram całą serię i czytam ją za jednym razem, jestem zapominalska i gdy czytam z odstępami większymi, to się gubię i nic nie pamiętam. Czytanie seriami ma też swój minus, gdy seria jest nie za dobra, to ciężko się ją czyta za jednym razem, ale pomimo wszystko uważam że tak jest lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym chyba jednak nie potrafiła czytać wszystkie części jedna po drugiej. Tak jak piszesz, przy niezbyt ciekawej serii, ciężko by się ją czytało za jednym razem :)

      Usuń