Arabska żona | Arabska córka | ARABSKA KREW | Arabska księżniczka
autor: Tanya Valko
seria: Arabska żona tom 3
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
data wydania:
12 kwietnia 2012
liczba stron: 768
Arabska krew to już trzecia część serii, którą napisała znana pisarka, Tanya Valko. Pamiętam, gdy pierwszy raz spotkałam się z Arabską żoną, a później z Arabską córką, które czytałam z wypiekami na twarzy. Według mnie nigdy to nie był bestseller, ale coś charakterystycznego i wciągającego sprawiało, że często nie mogłam się oderwać od książki. Pomimo wielu wad, wybaczałam je autorce i z radością wchodziłam w ten egzotyczny świat. A co z trzecią częścią, zapytacie. Aż mi szkoda tutaj o niej pisać. Bardzo się zawiodłam i długo potrwa zanim sięgnę po Arabską księżniczkę.
Dorota ma już 40 lat i żyje szczęśliwie u boku ukochanego mężczyzny, pochodzącego z Polski. Jej dawne małżeństwo z Libijczykiem dawno się rozpadło, a wraz z nim odeszły przykre chwile z przeszłości. Szczęśliwym akcentem spokojnego życia rodziny okazuje się odnalezienie córki Doroty, Marysi, z którą straciła kontakt wiele lat temu. Młoda kobieta jednak czuja się bardziej Arabką niż Polką. Każe siebie nazywać Miriam i używa tylko języka arabskiego. To wszystko powoduje, że początkowe spotkania między matką i córką są niezręczne i pełne nieufności. Dopiero z czasem nawiązuje się między nimi nić porozumienia i miłości.
Miriam także znalazła szczęście u boku mężczyzny. Ożeniła się z Hamidem, który ma na nazwisko Bin Laden. Wydają się być ze sobą szczęśliwi i mocno w sobie zakochani. Gdy Dorota i Marysia coraz bardziej się do siebie przekonują, postanawiają wyruszyć na wspólną podróż do Libii. Miał to być czas przyjemny i spokojny, jednak zamienia się on w koszmar. Gdy tylko przybywają do Libii wybuchają zamieszki i kraj ogarnia wojna domowa...
„Jakie to życie jest skomplikowane i nieprzewidywalne, jeden krok pociąga za sobą następne i następne, przynosi dobre i złe rzeczy, ale nigdy już nie można się cofnąć.”
Czy to nie brzmi ciekawie? I to jak! Bardzo czekałam, aż dorwę w swoje ręce tą książkę i nie mogę uwierzyć, że Tanya Valko tak mnie rozczarowało. Akcja bardzo wolno się rozkręcała, a bohaterowie jeszcze bardziej mnie denerwowali - jak pamiętacie, bądź nie - to właśnie na nich najczęściej narzekałam, a w Arabskiej krwi jest tylko gorzej. Mam wrażenie, że autorka już na siłę pisze kolejne części, byleby wykorzystać sukces Arabskiej żony na rynku.
Ta część jest jednocześnie najdłuższa i niestety najnudniejsza. Autorka niepotrzebnie zrzuca na głównych bohaterów coraz to więcej i więcej ciężarów, problemów i... koszmarów. Tyle bólu, jak na jedną rodzinę to za dużo i brzmi to już strasznie naciąganie i nieciekawie.
Przykro mi, że tak wypadła ta książka, bo liczyłam na chociaż chwilę przyjemności z nią spędzonej. Na półce czeka już Arabska księżniczka, a ja podchodzę do niej z dystansem i "strachem" przed kolejnym rozczarowaniem. Nie potrafię jej lepiej ocenić, nie zasługuje na to, bo męczyłam się z nią bardzo długi czas i ledwo przez nią przebrnęłam.
Tanya Valko to pseudonim absolwentki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Była nauczycielką w Szkole Polskiej w Libii, następnie długoletnią asystentką ambasadorów RP. Obecnie mieszka w Arabii Saudyjskiej. Jest autorką książek o Libii: Libia od kuchni, Życie codzienne w Trypolisie oraz Sahara – ocean ciszy. Jej zainteresowanie zdrowym stylem życia zaowocowało książkami: Dość odchudzania – czas na dietę i Nowoczesna książka kucharska.
"Arabska żona" czeka na mnie na półce...
OdpowiedzUsuńPierwsza część jest dużo lepsza od trzeciej, więc mam nadzieję, że i tobie się spodoba :)
UsuńJa przeczytałam do tej pory pierwsze dwa tomy, kolejne dwa czekają na półce, ale nie jestem pocieszona Twoją recenzją
OdpowiedzUsuńNiestety, o ile poprzednie części były ciekawe, to z tą długo się męczyłam
UsuńRaczej nie mam ochoty na taką książkę, ale muszę tę serię podrzucić mojej mamie, bo ona ostatnio zaczytuje się w takich książkach, więc i te mogłyby jej się spodobać. :)
OdpowiedzUsuńMam w planach przeczytać ten cykl. Czytałam wywiad z autorką i sprawia ona wrażenie, że doskonale wie o czym pisze.
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc myślałam, że seria reprezentują sobą trochę więcej. Skoro trzecia część wypada tak słabo nie wiem czy w ogóle warto rozpoczynać przygodę z tym cyklem
OdpowiedzUsuńWcześniejsze części warto przeczytać, tylko ta tak beznadziejnie, według mnie, wypadła :)
UsuńCzytałam "Arabską żonę", bardzo mi się wtedy podobała, "Arabska córka" wydała mi się trochę na siłę, a po tym, co napisałaś o kolejnej części, na razie nawet nie będę po nią sięgać...
OdpowiedzUsuńWłaśnie, im dalej, tym bardziej się wydaje, że autorka pisze te książki już na siłę :)
UsuńPóki co, przymierzam się do przeczytania "Arabskiej żony", a co będzie dalej? Zobaczymy :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń"Arabską żonę" zdecydowanie warto przeczytać :)
UsuńRaczej nie czytam takich książek, po prostu nie moja tematyka :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, ale nie przeczę, że bardzo bym chciała.
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie się zabrać za tę serię :)
OdpowiedzUsuńU mnie na półce czeka "Arabska księżniczka", już nie mogę się doczekać, jak przyjdzie jej kolej na przeczytanie. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy ci się spodoba. Sama się trochę jej obawiam :)
UsuńPo takiej opini nie mam checi siegnac po ta pozycje, raczej sobie odpuszcze. Ale zanim to przecyztam recenzje kolejnej ksiakzi tej autorki.
OdpowiedzUsuńMoże i ta część wypadła słabo, ale poprzednie były ciekawe :)
UsuńNie czytałam poprzednich części i chyba nie zamierzam. Nie ciągnie mnie do takich książek.
OdpowiedzUsuńA ja skończyłam właśnie 4 częśc i nie mogę się doczekac kolejnej. Ile czytelniczek tyle opini i myslę, że każda powinna wyrobic sobie zdanie o książce, a nie czytac recenzje kogoś :).
OdpowiedzUsuńTo będzie jeszcze jedna część?! Szczerze, wolałabym, żeby autorka już skończyła tą serię ;d
Usuń