Autor: Lisa SeeGatunek: Literatura piękna, wojennaRok wydania: 2010r.Stron: 398
Nowa powieść obyczajowa autorki "Kwiatu Śniegu i sekretnego wachlarza", "Miłości Peonii" oraz "Na Złotej Górze".
Egzotyczna
saga rodzinna, rozgrywająca się przez dwadzieścia lat (1937-57) w
Szanghaju i Los Angeles. Historia dwóch chińskich sióstr, modelek, które
wychodzą za dwóch braci, chińskich emigrantów z USA, i wyjeżdżają do
Ameryki, uciekając przed koszmarem wojny chińsko-japońskiej. Podczas
trwającej wiele miesięcy podróży do mężów do Ameryki, płoche dziewczęta
stają się dorosłymi kobietami z bagażem przykrych doświadczeń. Do Los
Angeles docierają ze swą największą tajemnicą związaną z córeczką jednej
z nich. Siostry nie wiedzą, że także w ich nowej rodzinie każdy ma coś
do ukrycia i nikt nie jest tym, za kogo się podaje...
Pełna
zwrotów i tajemnic akcja, wtopiona w wyjątkową panoramę dwóch kultur,
Wschodu i Zachodu, opisanych z malowniczymi szczegółami.
„Mówi się , że przeznaczenie łączy nawet najbardziej oddalonych od
siebie ludzi, że to wszystko zostaje ustalone przed naszymi narodzinami i
choćbyśmy nie wiem jak zbaczali z drogi, choćby zmieniał się nasz los -
na dobre i na złe - możemy jedynie zrobić to, co jest nam pisane. W
końcu przynosi nam to błogosławieństwo i ból.”
Pierwszą książką Lisy See, którą przeczytałam był "Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz" - wspaniała i szokująca lektura, która wprowadziła mnie w egzotyczny i fascynujący świat. Gdy w moje ręce trafiła się książka, pt.: "Dziewczęta z Szanghaju", od razu zabrałam się za jej czytanie.
Pearl i May to siostry, mieszkające w Szanghaju wraz ze swoimi rodzicami. Są piękne i uwielbiają pozować malarzom wykonującym kalendarze, jako modelki. Cieszą się każdą chwilą życia. Ich rodzinie się powodzi, mają wszystko pod dostatkiem - do czasu. Wybucha wojna, ich ojciec popada w długi. Wszystko nabiera rozpędu - tracą pieniądze, zostają niemal sprzedany przyszłym mężom i wyjeżdżają do Los Angeles, gdzie ponoć miało być bezpiecznie.
Miłość, ból, strach i koszmar wojny. Wszystko przeplata się pomiędzy stronicami książki. Pearl i May mogą liczyć tylko na siebie, stają się sobie coraz bliższe i zawsze trzymają się razem. Muszą pokonać przeciwności losu, które tak szybko i niespodziewanie przewrócił ich życie do góry nogami. Walczą o przetrwanie, o szczęście i beztroskie chwile, które im odebrała wojna. Atak Japonii na Chiny, rządy Mao... Powieść jest pełna emocji. Pokazuje nam obraz Chin, zarówno tych tradycyjnych, pełnych wierzeń w horoskopy i przesądy oraz tych, które zmierzały śladami Ameryki do nowoczesności.
Książka pozostawia niedosyt. Aż chce się rzucić na kontynuację: "Marzenia Joy" i zobaczyć, jak dalej potoczą się wydarzenia z udziałem bohaterek. Polecam Wam ją wszystkim, a szczególnie tym, którzy chcieliby zatracić się w fascynującym świecie Chin.
Pearl i May to siostry, mieszkające w Szanghaju wraz ze swoimi rodzicami. Są piękne i uwielbiają pozować malarzom wykonującym kalendarze, jako modelki. Cieszą się każdą chwilą życia. Ich rodzinie się powodzi, mają wszystko pod dostatkiem - do czasu. Wybucha wojna, ich ojciec popada w długi. Wszystko nabiera rozpędu - tracą pieniądze, zostają niemal sprzedany przyszłym mężom i wyjeżdżają do Los Angeles, gdzie ponoć miało być bezpiecznie.
Miłość, ból, strach i koszmar wojny. Wszystko przeplata się pomiędzy stronicami książki. Pearl i May mogą liczyć tylko na siebie, stają się sobie coraz bliższe i zawsze trzymają się razem. Muszą pokonać przeciwności losu, które tak szybko i niespodziewanie przewrócił ich życie do góry nogami. Walczą o przetrwanie, o szczęście i beztroskie chwile, które im odebrała wojna. Atak Japonii na Chiny, rządy Mao... Powieść jest pełna emocji. Pokazuje nam obraz Chin, zarówno tych tradycyjnych, pełnych wierzeń w horoskopy i przesądy oraz tych, które zmierzały śladami Ameryki do nowoczesności.
Książka pozostawia niedosyt. Aż chce się rzucić na kontynuację: "Marzenia Joy" i zobaczyć, jak dalej potoczą się wydarzenia z udziałem bohaterek. Polecam Wam ją wszystkim, a szczególnie tym, którzy chcieliby zatracić się w fascynującym świecie Chin.
|DZIEWCZĘTA Z SZANGHAJU || MARZENIA JOY|
LISA SEE - (ur. 18 lutego 1955 w Paryżu) - amerykańska pisarka chińskiego pochodzenia. W swoich powieściach ukazuje chińską kulturę, tradycje i zwyczaje widziane często oczami kobiet.
Pomimo że Lisa See urodziła się w Paryżu, wiele lat spędziła w Los Angeles, a w szczególności w dzielnicy chińskiej. W 1979 skończyła studia na Uniwersytecie Loyola Marymount.
W latach 1983-1996 pracowała dla tygodnika literackiego Publishers Weekly jako lokalna korespondentka z zachodniego wybrzeża. Pisywała i nadal pisuje dla takich pism jak Vogue, Self i More.
Obecnie mieszka w Kalifornii, USA. Ma męża adwokata (Richard Kendall) i dwóch synów - Alexandra i Christophera. Jej mama, Carolyn See, jest również pisarką.
Laureatka wielu nagród organizacji amerykańsko-chińskich.
Od jakieś czasu moim największym marzeniem jest pojechać do Chin. Bardzo ciekawi mnie ta kultura, obyczaje, życie codzienne, więc myślę, że to idealna książka dla mnie. :))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście książka wydaje się interesująca, do mnie najdobitniej trafia to, że chcesz poznać dalsze losy bohaterów, to mówi samo za siebie :)
OdpowiedzUsuń"Kwiat śniegu i sekretny wachlarz" była książką, która rozpoczęła moją przygodę z tą autorką. Później przyszedł czas na "Miłość Peonii", a w kolejce na półce czekają "Dziewczęta z Szanghaju" oraz "Marzenie Joy" :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie, gdzie aktualnie trwa konkurs ;)
http://kronikachomika.blogspot.com/2013/01/pierwsze-urodziny-bloga-konkurs.html
Ciekawie się zapowiada, ale to zdecydowanie nie jest pozycja dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńJuż dość dawno temu nabyłam "Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz". Najpierw muszę przeczytać tę pozycję, aby zdecydować się na kolejne, ale podejrzewam, że twórczość Lisy See przypadnie mi do gustu. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka może być naprawdę fajna:) Jak wpadnie mi w łapki to przeczytam:)
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawie, słyszałam już wielokrotnie o autorce, jednak nie udało mi się spotkać z jej twórczością. Chyba pora to nadrobić:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPolecam sięgnięcie po kontynuację;)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być interesująca. Pewnie w niedługim czasie zabiorę się za lekturę :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam ochotę na chińskie klimaty. Nawet chyba widziałam tą książkę w Biedronce, jednak coś mnie powstrzymało przed jej kupnem.
OdpowiedzUsuńWłaśnie przypomniałaś mi swoją recenzją o książce, którą od dawna szukam.Mam na myśli "Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz". "Dziewczęta z Szanghaju" też mnie zainteresowały, tylko zabawne, że autorka nie wygląda, jakby miała chińskie pochodzenie. Może bardzo znikome:)
OdpowiedzUsuń