Hotel Ruanda





Premiera: 11 września 2004r.
Gatunek: Biograficzny, Dramat
Produkcja: RPA, USA, Wielka Brytania
Reżyseria: Terry George
Scenariusz: Keir Pearson, Terry George

"HOTEL RUANDA" TO FILM OPARTY NA FAKTACH. Opowiada o Paulu Rusesabaginie, będącego kiedyś menadżerem luksusowego hotelu Mille Collines. To on podczas licznych mordów wykonywanych na społeczności Tutsi i Hutu, wyciągnął pomocną dłoń i uratował 1268 ludzi przed pewną śmiercią.

Terry George świetnie poradził sobie z ukazaniem dramatyzmu i ważności tej historii. Brawa należą się także aktorom, którym w wspaniały sposób udało się przedstawić swoje postacie. Don Cheadle w roli Paula Rusesabagina, Sophie Okonedo w roli jego żony oraz Nick Nolte grający pułkownika sił ONZ, Olivera. 

Szczerze mówiąc nie wiem za bardzo co napisać o tym filmie. Już siedzę nad tą recenzją tak długo, a wciąż brak mi słów. Ciężko go opisać. On jest po prostu wspaniały i jak najbardziej warty polecenia. Pokazuje nam cierpiących dorosłych i dzieci. Liczne mordy i walki o przetrwanie. A przede wszystkim przedstawia nam rolę Paula w ocaleniu tak dużej liczby ludzi. Widzimy, że wystarczy TYLKO jedna osoba, która wyciągnie pomocną dłoń w stronę potrzebujących.


Ten film jest wspaniały. Go TRZEBA obejrzeć, aby zobaczyć, jak ważne jest pomaganie innym i jakim bohaterem był Paul Rusesabagin. "Hotel Ruanda" wstrząsa, wzrusza i przeraża ogromem tragedii.  



Terence "Terry" George (ur. 20 grudnia 1952r.) - irlandzki scenarzysta i reżyser. Duża część jego twórczości filmowej obejmuje problemy Irlandii Północnej.
Był 2 razy nominowany do Oscara: Najlepszy Scenariusz ("W imię ojca") i Oryginalny Scenariusz ("Hotel Ruanda"). 26 lutego 2012r. dostał Oscara za "Nad brzegiem morza".

 FILMOGRAFIA:
Scenarzysta: Whole Lotta Sole (2011), Droga do przebaczenia (2007), Hotel Ruanda (2004), Wojna Harta (2002), Wojna kłamstw (1998), Bokser (1997), Spirala przemocy (1996), W imię ojca (1993).
Reżyser: Whole Lotta Sole (2011), Outlaw (2010), Droga do przebaczenia(2007), Hotel Ruanda (2004), A Bright Shining Lie (1998), Spirala przemocy (1996).



Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

5 komentarzy:

  1. Oglądałam i też pisałam o nim.
    Wcześniej oglądałam film o misji katolickiej też z tego okresu, był bardziej drastyczny.
    Obydwa pozostawiają niezatarty ślad w pamięci.)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzadko oglądam filmy biograficzne, ale do tego bardzo mnie ciągnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z pewnością obejrzę !

    www.recenzje-cherry.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ogólnie bardzo rzadko oglądam jakiekolwiek filmy, ale czasem skuszę się na coś ciekawego. Co do produkcji ,,Hotel Ruanda'' zaciekawił mnie i skoro go tak polecasz, to chętnie go poznam bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mocny film.Polecam także inne o tej samej tematyce: Czasem w kwietniu;Strzelając do psów;Podać rękę diabłu;Dzień w którym Bóg odszedł.
    Tak niewiele się takich filmów ogląda i pokazuje w telewizji,a jest to bardzo ważny temat.To ujma dla ubiegłego wieku,że świat nie zareagował na to co się tam działo i dopuścił do takiego ludobójstwa.Wstyd.
    Mam nadzieje,ze niebawem powstanie także film o Syrii,bo aż mnie trafia,ze ginie tam tyle ludzi,dzieci,a świat ma klapki na oczach.

    OdpowiedzUsuń