Informacje

        Już trochę czasu minęło odkąd opublikowałam ostatniego posta z recenzją i jak na razie nie zapowiada się na szybki powrót. Może przyczyną jest wakacyjne rozleniwienie, może po prostu brak mi chęci i weny do napisania zaległych recenzji. Nawet nie mam ochoty na czytanie. Robię sobie przerwę na bloga. I szczerze mam nadzieję, że niedługo wrócę, bo nie lubię, jak mi się robią zaległości ;)
        Jak widać zmieniłam też trochę bloga, bo ja już tak mam, że jeden szablon za długo nie pożyje.

Pozdrawiam,        
Carline 
Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

10 komentarzy:

  1. Też coś czuję, że zbliża się kryzys czytelniczy i słodkie lenistwo wkrada się niepostrzeżenie do mojego życia... Zobaczymy kiedy mnie na dobre dopadnie:D
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wena ważna rzecz, nie zmuszaj się, tylko poczekaj na przypływ natchnienia - wtedy pójdzie Ci jak z płatka:)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. No pięknie, wakacyjne lenistwo dopada coraz więcej osób ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam dokładnie tak samo! Ale wcale mnie to nie martwi :P Ostatnio czytam jedynie dzięki ładnej pogodzie- przy okazji opalania się :P
    Blog wygląda bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj, wiem coś o tym. Czuję, że obudziło się we mnie zwierze... Niestety, obawiam się, że to leniwiec. Czytam wolno... Blog leży i kwiczy :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie też ostatnio coś leń książkowy dopadł. Pewno przez pogodę:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Życzę żeby jak najszybciej wróciła Ci wena i chęci do czytania i recenzowania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpoczywaj od książek i blogowania, jak wypoczniesz, to ze zdwojonymi chęciami do nas wrócisz :) Zmiany są dobre, też je lubię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję, że dobrze wypoczniesz, a potem wrócisz do nas pełna energii ; >

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasandra: Strzeż się i nie pozwól wakacyjnemu leniowi wtargnąć do twojego życia ;d

    Isadora: Taki mam zamiar, tylko mam nadzieję, że nie będę musiała czekać długo ;)

    Nikki: Przykra prawda, ale potem każdy wraca pełen energii i nowych recenzji ;)

    Zaczytana-w-chmurach: A ja właśnie nie mogę się w ogóle zabrać za czytanie (nie znoszę się opalać! ;d)

    Patrycja i M.: Oby jak najszybciej opuścił nas ten leniwiec i abyśmy wróciły do naszych porzuconych książek i blogów :)

    Heather: Dzięki ;)

    Aneta: Właśnie odpoczynku mi brakuje. Mam nadzieję, że niedługo zawitam tu z mnóstwem recenzji ;)

    Deline: ;)

    OdpowiedzUsuń