5/6
"ODESSA - Organisation der ehemaligen SS-Angehörigen, Organizacja Byłych Członków SS. Powstała w czasie, gdy zbrodniarze odpowiedzialni za śmierć milionów ludzi, członkowie "Czarnego Zakonu" SS [...] Dla zachowania największego dobra zgodzili się na nieuniknione konflikty w łonie ODESSY. I ofiary wśród najbardziej zasłużonych. To była cena niesienia wielkiej misji, dla jakiej Himmler utworzył ODESSĘ."
Po "ogłoszeniu" wszystkim o moim zainteresowaniu II wojną światową, w moje ręce dostała się książka Bogusława Wołoszańskiego. Na początku musiałam odłożyć ją na półkę, aby skończyć wcześniejszą książkę, ale jak tylko dorwałam się do "Testamentu Odessy" wiedziałam, że będę czytała ją z zapartym tchem.
"Testament Odessy" to powieść oparta na faktach, w której bohaterowie z 2001 roku, odkrywają tajemnicę z czasów II wojny światowej. Wygrywająca Trzecia Rzesza nie miała religii, co było wielką wadą, o której wiedział Himmler. Wielkim odkryciem okazuje się poszukiwany skarb Świątyni Jerozolimskiej.
Sposób w jaki pisze Wołoszański jest niewątpliwie pozytywny. Potrafi swoją ogromną wiedzę przekazać czytelnikowi bez uczucia nadmiaru informacji, a w momentach, gdy działo się coś niebezpiecznego, czułam jak szybko bije mi serce.
Książka jest również strasznie wciągająca. Gdy miałam w planach przeczytać zaledwie kilka stron, bo musiałam się chociażby zająć nauką, to cały czas powtarzałam: "Jeszcze tylko kilka...". Niemal siłą trzeba mnie było odrywać od "Testamentu Odessy".
Znalazłam jednak również wady. Momentami gubiłam się w postaciach, których może nie było aż tak dużo, ale przechodzenie ni stąd, ni zowąd w inne miejsce było denerwujące i strasznie przeszkadzało w czytaniu. Wystarczyła chwila zamyślenia i nagle nie wiedziałeś skąd się wzięły te postacie z zupełnie innego miejsca.
Pomimo tego bardzo polecam "Testament Odessy". Jest to książka, dzięki której możemy dowiedzieć się trochę więcej o sytuacji, będącej w czasach II wojny światowej.
Bogusław Wołoszański – urodzony 22 marca 1950 roku, przez 32 lata pracował w Telewizji Polskiej. W tym czasie zrealizował około tysiąca programów „Sensacje XX wieku” oraz kilkaset innych (m.in. „Punkt krytyczny”. „Archiwum XX wieku”, „To jest historia”). Jest autorem wielu audycji radiowych (m.in. „Sensacje XX wieku w Radiu Zet”), artykułów prasowych oraz książek przedstawiających mechanizmy polityczne i gospodarcze XX wieku. W 2006 i 2007 roku na postawie jego scenariusza powstał 13-odcinkowy serial „Tajemnica Twierdzy Szyfrów” dla Telewizji Polskiej.Za osiągnięcia zawodowe odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, a także nagrodą im. Bolesława Prusa, licznymi nagrodami telewizyjnymi i Ministerstwa Obrony Narodowej.
Mimo, że historia nie jest moją mocną stroną, to jednak zaciekawiłaś mnie. I książka na faktach a to sobie cenię... Dopisałam już do listy "chcę przeczytać":)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Historia to kompletnie nie moja bajka, tak więc po tą książkę sięgać nie zamierzam.
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie interesuje książka, mimo, że interesuję się II WŚ :P
OdpowiedzUsuńA i zapraszam do zabawy :D
Czasem lubię przeczytać coś o II wojnie światowej, więc może kiedyś sięgnę po "Testament Odessy".
OdpowiedzUsuńKsiążka zdecydowanie nie dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńNa półce czeka na mnie jedna książka Wołoszańskiego. Zaczęłam ją czytać już wcześniej, ale jednak stwierdziłam, że potrzebuje więcej czasu i skupienia. Również przeszkadzał mi nadmiar nazwisk, które w chwilach nieuwagi gdzieś umykały. Jak przeczytam "Tajną wojnę Hitlera", to z chęcią sięgnę po "Testament Odessy".
OdpowiedzUsuń