WŚRÓD KSIĄŻKOHOLIKÓW, MAJĄCYCH BLOGI, CZY TEŻ KONTA na takich stronach, jak chociażby lubimyczytac.pl, popularne są wymiany -oddawanie książek, które wiemy, że już nie przeczytamy, w zamian za pozycję, którą od dawna chcieliśmy poznać. Wszędzie możemy się spotkać z zakładkami/podstronami o tytule Wymiana.
Sama kilka razy skorzystałam z takiej formy zdobywania nowych książek i za każdym razem otrzymałam je w bardzo dobrym stanie. Jak widać dobrze trafiłam, bo jak się czasem niestety słyszy - albo książka w ogóle do nas nie dotrze, a druga osoba nagle urywa kontakt, albo trafi w nasze ręce w opłakanym stanie. Bywają takie przypadki i zawsze jest takie ryzyko, ale z drugiej strony, radość przy otwieraniu paczki z książką, za którą się wymieniliśmy jest niesamowita.
Kolejnym plusem, według mnie, jest możliwość podzielenia się opinią na temat wysyłanych książek. Załóżmy, że nam dana pozycja bardzo się podobała i jesteśmy ciekawi, czy i drugą osobę tak samo wzruszy/zachwyci/rozbawi, a może będzie miała zupełnie inne zdanie na jej temat.
Jak widać są plusy i minusy wymian, ale dla mnie i tak jest to świetna forma zdobywania nowych książek za grosze - chyba, że ktoś co chwilę coś wysyła, to koszty mogą wynieść już trochę więcej. Ciekawa jestem, czy Wy też korzystacie z takiego sposobu, czy może jesteście jej przeciwni? Znacie jeszcze inne plusy i minusy wymian książkowych? Piszcie! :)
Och wymieniłam na Lubimy Czytać około 100 książek, wciągnęłam się w to na maksa rok temu. Teraz już się praktycznie nie wymieniam, ale nadal lubię jeśli znajdę coś ciekawego :)
OdpowiedzUsuńNieźle, ja wprawdzie wymieniłam tylko kilka książek, ale i tak uwielbiam to robić ;d
UsuńJa się kilka razy zawiodłam na wymianach, więc teraz wolę kupno/sprzedaż. :)
OdpowiedzUsuńNiestety, wymiany to zawsze ryzyko, że ktoś nas oszuka. Jeżeli kilka razy ci się to przydarzyło, to się nawet nie dziwię, że wolisz kupno/sprzedaż :)
UsuńJa wymieniam się praktycznie cały czas :) Jednak preferuje kupowanie książek, sama nie wiem dlaczego. Wymiany są bardzo fajne, mi sprawiają więcej radości niż pójście do księgarni i kupienie jakiejś pozycji. Ach ta myśl, że książka już komuś się przysłużyła :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie częściej kupuję w księgarni, jednak tak jak piszesz - wymienianie książek sprawia dużo więcej radości :)
UsuńJa także od niedawna preferuję wymianę i mam już ok 15 nowych książek :) Jeżeli chodzi o stan książek, to gdy moja jest w trochę gorszym stanie, to zawsze o tym informuję i o to samo pytam osobę z którą się wymieniam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, najważniejsze to być ze sobą uczciwym. W moim przypadku nie zdarzyło się, żeby druga osoba nie powiedziała mi w jakim stanie jest książka, ale niestety zdarza się, że ktoś napisze, że jest jak nie używana, a przychodzi zupełnie zniszczona :)
UsuńA ja nie lubie wymian. No w porządku, nigdy tego nie próbowałam, ale oddać komuś moje maleństwa? Jestem zołzą i nie oddam! Zniszczyłoby to moje troche przerysowane, ale jednak ogromne marzenie o posiadaniu ogromnej biblioteczki w domu! No i jeszcze na dodatek miałabym oddać jedną z moich ulubionych pozycji? Nie ma mowy. Zostanowie się nad jakimiś małymi wymianami słabych książek typu "Zmrok". :P
OdpowiedzUsuńNie no, ulubionej pozycji to i ja bym nie oddała ;d
UsuńWymieniam tylko książki, które już więcej nie przeczytam, a w zamian dostaję takie, które od zawsze chciałam przeczytać :)
Ja nawet swojej najgorszej książki bym nie wymieniła. Wolałabym już sprzedać. Wtedy mam pewność, że osoba mnie nie oszuka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wymiana to niestety zawsze ryzyko, że ktoś nas oszuka. Jednak jest wiele osób uczciwych, a możliwość wymienienia książkami jest dla mnie fajniejsza, niż sprzedaż :)
UsuńBardzo często wymieniam się na książki. Wiele tytułów jest takich, które albo mi się nie podobały, albo takich które coś w sobie miały jednak nie muszę ich mieć koniecznie w domu. Jednak raz również zostałam oszukana przez jedną osobę na LC, która nie wysłała do mnie książki a ode mnie już otrzymała. Z resztą wtedy oszukała nie tylko mnie, a po kilku miesiącach zauważyłam, że tytuł który otrzymała ode mnie sprzedaje, a gdy zwróciłam jej uwagę to powiedziała, że może mi go odesłać :/ Tylko, po co?
OdpowiedzUsuńI jakiś czas wtedy właśnie nie wymieniałam się :( Jednak wymianki to dobra rzecz :D
Niestety i takie osoby się zdarzają ;/ aż się odechciewa wtedy wymian, ale tak jak piszesz - jest to świetny sposób na oddanie książki, której już więcej nie przeczytamy, za jakąś, którą od zawsze chcieliśmy mieć :)
Usuń